Klasa 1e
Pod koniec września klasa 1e wyjechała na czterodniową wycieczke integracyjną do Puław . Zapoznawali się z historią rodów Czartoryskich i Zamoyskich .Przy okazji wizyty w Kozłowce uczniowie dowiedzieli się wielu ważnych i ciekawych informacji o socrealizmie.
W Kazimierzu mieli okazję skosztować słynnych drożdżowych kogutów. Klasa wróciła z uśmiechami na twarzy pełna energii i zapału do nauki.
Klasa 1a
W dniach 7-9 października, nasza klasa udała się na wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Głównym celem naszej podróży była wewnętrzna integracja, ale również zwiedzaliśmy wiele wspaniałych miejsc.
Autokar odjechał z parkingu o godzinie 7:30. Po drodze do ośrodka wypoczynkowego zatrzymaliśmy się w Iłży, gdzie obejrzeliśmy zamek biskupów krakowskich, pomnik „Szarego Partyzanta” oraz udaliśmy się na wzgórze widokowe, gdzie Bolesław Leśmian pisał liczne erotyki. Następnie zwiedziliśmy antyczną kopalnię krzemienia pasiastego w Krzemionkach. Pod koniec dnia odwiedziliśmy Krzyżtopór – malownicze ruiny zamku, będące natchnieniem dla artystów i miejscem spotkania z historią. Drugiego dnia zwiedzaliśmy miasto Sandomierz sławne dawniej z częstych wizytacji Królowej Jadwigi, a dziś tytułowego Ojca Mateusza. Przeszliśmy szlakiem podziemnych korytarzy, w których niegdyś kupcy sprzedawali najróżniejsze towary. Ostatniego dnia zdobyliśmy górę Święty Krzyż, na której zwiedziliśmy kościół pobenedyktyński, wraz z kryptami, w których pochowani są mnisi oraz Jeremi Wiśniowiecki – bohater bitwy pod Beresteczkiem. Następnie zobaczyliśmy gołoborza, znajdujące się na zboczu Łysej Góry. Później zatrzymaliśmy się w miejscowości Święta Katarzyna, skąd wspięliśmy się na Łysicę, mijając źródło św. Franciszka. Było to nie lada wyzwanie, ponieważ dość stroma, kamienista ścieżka wycisnęła z nas siódme poty. Po zejściu ze szczytu ruszyliśmy w stronę Warszawy, do której wróciliśmy po godzinie 19:00.
Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z wyprawy, gdyż nasze stosunki bardzo się polepszyły, a atrakcyjne zabytki tylko pomogły nam w poznawaniu siebie. Mamy nadzieję, że kolejne wycieczki będą równie wspaniałe.
Klasa 1b
Klasa 1b liceum była na wyjeździe integracyjnym w dniach 6-8 października 2013 roku w Zwierzyńcu niedaleko Roztocza. W drodze do placówki odbyło się zwiedzanie VII Batalionu i przepięknego miasta Zamość oraz Szczebrzeszyn. Następnego dnia była wycieczka do Roztoczańskiego Parku Narodowego, w którym każde drzewo miało swoja historię.Przewodnik oprowadził klasę po kamieniołomach oraz szlakach leśnych. Po całym dniu zwiedzania wrócili do ośrodka, aby zebrać siłę na wieczorne ognisko, gdzie bawili się wspaniale wśród jedzenia , gitar, tańca i śpiewu oraz quizów i zabaw integracyjnych. ostatniego dnia odbyło się zwiedzanie pałacu Zamojskich. Wycieczkę zakończyli przejażdżka rowerową oraz grą "kalambury" w autokarze.
Klasa 1d
Wycieczka klasy 1d do Sandomierza odbyła się 22-24 października. Zbiórka przed szkołą była zaplanowana na 6:45, gdy już wszyscy byli wsiedliśmy do autokaru. Wyjechaliśmy około godziny 7:30. Po drodze zatrzymaliśmy się w pałacu Krzyżtopór, który miał mieć tyle okien ile dni w roku, tyle pokoi co tygodni w roku. Gdy dojechaliśmy poszliśmy zwiedzać Sandomierz, zwiedziliśmy między innymi: kościół Kazimierza Wielkiego, kościół dominikanów, zbrojownie, podziemia miasta oraz przeszliśmy „Ucho Igielne”. Gdy już byliśmy zmęczeni pojechaliśmy autokarem do pensjonatu gdzie zjedliśmy obiadokolacje i zakwaterowaliśmy się. Na koniec dnia odbyła się dyskoteka, która nie trwała zbyt długo, ale może dobrze bo przynajmniej mieliśmy siłę na kolejny dzień.
Następnego dnia od razu po śniadaniu postawiliśmy sobie cel na Święty Krzyż przez Drogę Królewską. Przed górą stał legendarny kamienny Pielgrzym, który według legendy przemieszcza się o minimetry co rok i gdy w końcu wejdzie na górę będzie koniec świata. Na górze czekała na nas multimedialna wystawa o przyrodzie tamtejszych terenów oraz zwiedzanie tamtejszego klasztoru. Po tym wszystkim wróciliśmy do pensjonatu na obiad, potem krótka wizyta w sklepie, a potem kolejny cel Łysica – najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. Gdy już to było za nami wróciliśmy na kolacje. Wieczór większość spędziła przy meczu lub przy ping-pongu.
Ostatniego już dnia po śniadaniu pożegnaliśmy się z pasjonatem, ale zanim dojechaliśmy na oczekiwaną Kiwerską, mieliśmy wiele przystanków. Pierwszym z nich była kopalnia krzemionki. Kolejną stacją były Starachowice, w których mogliśmy obejrzeć zarówno zabytkowe samochody marki „star”, modele prehistorycznych zwierząt, ale także zakład wielkopiecowy z wielkim piecem hutniczym. Naszym ostatnim przystankiem przed naszą ukochaną szkołą był Wąchock – miejscowość pełna humoru, niestety nie udało nam się spotkać sołtysa, ale za to odwiedziliśmy ciekawy klasztor cysterski, gdzie zjedliśmy również obiad. Niestety następnym miejscem postoju była nasz ukochana szkoła, pod którą byliśmy około godziny 20. Wycieczka niestety dobiegła końca.